Klub Głowacz

MISTRZOSTWA KLUBU ‘GŁOWACZ’ 2021…

XXIX Spinningowo-Muchowe  Mistrzostwa Klubu Pstrągowego "GŁOWACZ", rozegrane były w dniu 30 maja br. na rzece  Drwęcy Warmińskiej. O godz. 7,30 spotkaliśmy się na parkingu przy Sanktuarium Nawiedzenia NMP  w Krośnie k/Ornety. Tam też stwierdziliśmy, że woda w rzece jest wysoka i dość mocno zmącona. To jednak nie zniechęciło uczestników do wędkowania. Po rozlosowaniu par i odcinków, na których mieliśmy łowić wszyscy rozjechaliśmy się aby ponownie spotkać się o 14,30 w Wojnitach w chacie nad rzeką Wałszą. Jak zawsze zawody te rozgrywane były na żywej rybie, które po zmierzeniu i wykonaniu szybkiego zdjęcia wróciły do wody. Po zakończeniu i ponownych spotkaniu się zawodnicy zgłosili swoje złowione pstrągi potokowe i ustalono zwycięzców: I miejsce zajął Przemysław Wyżlic, który uzyskał 92 pkt. II miejsce zajął Roman Tokarski – 60 pkt. III Mirosław Wiśniewski – 40 pkt. a IV miejsce Marek Wróbel 31 pkt.
Poniżej przedstawiamy kolejność w Grand Prix za lata 1993 - 2021 Czytaj więcej...

SPOTKANIE KLUBOWE 2021…

Tegoroczne spotkanie Klubu Pstrągowego „GŁOWACZ” na wyjeździe zaplanowane zostało na dni 17-19 września w Gospodarstwie Agroturystycznym „Stary Młyn” w Łupawie na Kaszubach.  Zgłosiło się trzynastu klubowiczów, którzy do dyspozycji mieli rzeki Łupawę, Słupię, Wieprzę i Łebę. Rzeki te płyną przez piękne, malownicze kaszubskie tereny. Już pierwszego dnia, zaraz po przyjeździe i zakwaterowaniu się w gospodarstwie niemal wszyscy pojechaliśmy  na ryby, chociaż na dwie godziny. Część pojechała na Łupawę, gdzie połowili na muchę małe pstrągi, a część na Słupię, gdzie nikt nie widział troci. Następnego dnia od samego rana ponownie rozjechaliśmy się na różne rzeki. Pod wieczór, kiedy ponownie spotkaliśmy się w Młynie okazało się, że nikt nie miał spotkania z większymi rybami. Po kolacji, przy cieple buchającym z kominka opowieści o podróżach i rybach, tych złowionych i tych straconych w minionym sezonie trwały do późnej nocy. Niedziela była dniem zakończenia spotkania i część kolegów tuż po śniadaniu rozjechała się do domów. Ja z kolegą Andrzejem postanowiliśmy jeszcze raz spróbować szczęścia i pojechaliśmy ponownie na Słupię. Kiedy zajechaliśmy nad rzekę, ku naszemu zdziwieniu okazało się, że woda w rzece opadła niemal o 30 centymetrów co nie wróżyło spotkania z trocią. Po trzech godzinach zaprzestaliśmy łowienia i udaliśmy się w drogę powrotną do domu. Pomimo braku kontaktu z rybami wszyscy miło wspominamy pobyt w „Starym Młynie” położonym nad rzeką Łupawą, która od 1903 roku do czasów powojennych poruszała urządzenia młyńskie. Wszystkie urządzenia do mielenia zboża oraz wiele innych zabytkowych narzędzi i przedmiotów nadal znajduje się w owym młynie i stanowią nie lada atrakcję turystyczną. Przedmioty te stanowią wyposażenie wynajmowanych pokoi tworząc magię tego miejsca.
R.Tokarski - kronikarz

Mistrzostwa Klubu 2020

XXVII Spinningowo-Muchowe Mistrzostwa Klubu odbyły się w niedzielę 7 czerwca 2020 roku. Do tej pory Mistrzostwa były rozgrywane w kwietniu lub maju, jednak pandemia "zamieszała" w tradycyjnym terminie. Wydawało się, że w tym roku warunki połowów nie są zbyt  korzystne, ze względu na niskie stany wody w naszych rzeczkach oraz trwające od partu dni opady atmosferyczne. Mimo przeciwności losu na wyznaczone miejsce zbiórki przy kościele pielgrzymkowym w Krośnie koło Ornety stawiło się, aż dwunastu Klubowiczów. Po krótkim przywitaniu i minutą ciszy z okazji rocznicy śmierci Leszka Jarosza, naszego dawnego kolegi klubowego (o czym przypomniał Kol. Roman Tokarski, Kronikarz Klubu) - dokonano losowania odcinków rzeki Drwęca Warmińska na jej fragmencie powyżej Ornety. Od paru już lat sztywne zasady rozgrywania naszych Zawodów zostały zliberalizowane, żeby załagodzić zmiany wynikające z nieubłaganie uciekającego czasu. Wszyscy kiedyś byli młodzi i wszyscy kiedyś będą starzy. Tą oczywistą oczywistością, można zakończyć ten temat. Na wylosowane odcinki rzeki rozjechaliśmy się w dobranych parach, ale była też możliwość pojedynczego przemieszczania się, oczywiście w granicach łowiska, czyli Drwęcy Warmińskiej. Do godziny około 11,00 padał deszcz, jednak później zaświeciło słońce i tak było już do wieczora. Spotkanie po zakończeniu wędkowania wyznaczyliśmy na godzinę 15,00 w kurnej chacie w Wojnitach. Po przybyciu wszystkich zawodników okazało się, że złowiono dwanaście wymiarowych pstrągów potokowych od 31 cm do 45 cm, które po zmierzeniu natychmiast wróciły do wody. Największego pstrąga o długości 45 cm złowił Kol. Adrian Nowicki . Pierwsze miejsce zajął Kol. Robert Kostecki; drugie Kol. Leszek Sawicz; a trzecie Kol. Grzegorz Dacyszyn. Kolejne punktowane miejsca zdobyli Koledzy: Marek Wróbel; Adrian Nowicki; Roman Tokarski; Szymon Kurlenda. Na zakończenie tradycyjnie uraczyliśmy się pieczonymi kiełbaskami z grilla. Do zobaczenia za rok, ale są też propozycje spotkania pod koniec sezonu pstrągowego, z tym, że zasady wędkowania byłyby poza oficjalnym rozgrywaniem zawodów.
Robert

XXVI MISTRZOSTWA KLUBU „GŁOWACZ”…

Klub Pstrągowy „GŁOWACZ” powstał w 1993 przy Zarządzie Okręgu PZW w Elblągu. Od tego czasu corocznie odbywają się Spinningowo-Muchowe Mistrzostwa Klubu. W tym roku były to już XXVI Mistrzostwa, które rozegrane zostały w niedzielę 26 maja na rzece Drwęca Warmińska. Termin spotkania ze względu na warunki pogodowe był kilka razy przekładany co zapewne miało wpływ na to, iż przyjechało tylko ośmiu członków. Pomimo tak niskiej frekwencji zawody odbyły się. Na wylosowane odcinki rzeki rozjechaliśmy się w parach. Warunki pogodowe dopisywały więc spotkanie po zawodach wyznaczyliśmy na godzinę 14,oo w chacie w Wojnitach. Po przybyciu wszystkich zawodników okazało się, że złowione zostały tylko trzy wymiarowe pstrągi potokowe. Dwa pstrągi długości 40 i 31 cm złowił Mirek Wiśniewski z Elbląga, który tym samym wygrał zawody. Drugie miejsce zajął Robert Kostecki z Pasłęka, który złowił pstrąga 31 cm. Złowione ryby po zmierzeniu natychmiast wróciły do wody, ponieważ zawody rozgrywane były na żywej rybie. Na zakończenie tradycyjnie raczyliśmy się pieczonymi kiełbaskami z grilla. Do tego dosyć długo trwały opowieści o tych rybach, które zrywały się z woblerów czy też innych blaszek. Kolejne spotkanie klubowiczów i nie tylko odbędzie się 9 czerwca kiedy to rozgrywane będą Muchowe Mistrzostwa Okręgu Elbląg 2019 na rzece Wdzie. Miejmy nadzieję, że frekwencja bardziej dopisze, ponieważ warunkiem rozegrania tych zawodów jest udział co najmniej 10 zawodników. Do zobaczenia nad wodą.
R.Tokarski

Cześć jego pamięci!

XxYLeszek Jarosz (*09 stycznia 1952 Wrocław - † 24 kwiecień 2019 Pasłęk). Z wędkarstwem zetknął się w trakcie wspólnych wypraw, które odbywał w towarzystwie swojego stryja, zapalonego łowcy ryb. Kolejnym etapem poznawania przez niego tajników wędkowania była nauka w Technikum Leśnym w Tucholi. Tam zafascynował się połowem ryb w rzece Brda metodą na tzw. „burą muchę”. Podpatrywał jak miejscowi wędkarze skutecznie łowili ryby na duże brązowo-szare chruściki, które puszczali na delikatnym zestawie po powierzchni wody. Te doświadczenia zaowocowały w późniejszym okresie, kiedy zdecydował się zostać łowcą ryb łososiowatych. Do Klubu Pstrągowego „GŁOWACZ” przy ZO PZW w Elblągu wstąpił w 1996 roku za namową Roberta Kosteckiego, m.in. z którym przez szereg późniejszych lat odbył wiele wypraw. Jedną z pierwszych był wyjazd w dniu 17 czerwca 1997 roku nad Drwęcę Warmińską. Podczas tego wędkowania, 41 cm pstrąg potokowy spektakularnie zaatakował wobler Roberta. To spowodowało, że Leszek zaczął dosłownie trząść się z niesamowitej emocji jaką doznał w trakcie efektownego holu i podbierania ryby. W tym momencie „przepadł” jako łowca salmonidów. Mając nienormowany czas pracy wyjeżdżał na ryby, jak to określał, kiedy „promyk słońca wpadał prze szybę warsztatu samochodowego niosąc  nadzieję sukcesu”. Jako rasowy łowca preferował wyjazdy samotne, ale lubił też wędkowanie w szerszym gronie. Po paru latach spinningowania, zdecydował się na poznanie tajników połowu ryb na muchówkę. Złowił wiele okazałych pstrągów potokowych i lipieni, wędkując nie tylko w wodach górskich Okręgu Elbląskiego, ale w całym pasie północnej Polski. Do każdej wyprawy podchodził z pasją, traktując ją jak święto. Był dobrym spinningistą. Jego najdłuższym pstrągiem potokowym była ryba o długości 64,0 cm, którą złowił w 2006 roku w ukochanej Wałszy. Brał udział w zawodach, ale tylko kameralnych i koleżeńskich, przy tym nie wykazywał żadnych negatywnych emocji, które często niesie rywalizacja i konkurencja. W  klubowym Grand Prix za lata 1993-2018 zajmował wysokie 5 miejsce. Ostatnie 8 lat życia spędził w Norwegii. Ubolewał, że nie może tam realizować się „pstrągowo”. Ten mankament nadrabiał połowami dorszy i makreli ze swojego kutra. Z Leszkiem spotkaliśmy się w lipcu 2018 roku w Norwegii, podczas wędkarskiego wyjazdu klubowego. Już wtedy czuł się źle, ale mimo to dzielnie przemierzał trudne, norweskie łowiska, gdyż zawsze był twardzielem.

Cześć jego pamięci!

Koledzy z Klubu Pstrągowego „GŁOWACZ”

Adres kola

 

Polski Związek Wędkarski koło nr 14 w Paslęku

14-400 Pasłęk ul. Chrobrego 7 ( Ratusz Miejski)
Nr konta:  Braniewsko Pasłęcki Bank Spółdzielczy w Pasłęku
98 8313 0009 0000 9191 2000 0010

Logowanie

On-line

Odwiedza nas 50 gości oraz 0 użytkowników.

Licznik odwiedzin

Dziś 16

Miesiąc 275

Od początku 524434